Afera TON AGRO (2000)

[Powrót do afer III RP]

Afera TON AGRO.

Zdarzenia określone później jako afera TON AGRO miały miejsce w latach 2000-2001. Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami AGRO S.A. było spółką zależną od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka została powołana, żeby podnosić wartość terenów po byłych PGR-ach i sprzedawać je po jak najlepszych cenach. Agencja chciała w ten sposób zapobiec stratom, które generowały się, gdy nabywcy ziemi położonej w szczególnie atrakcyjnych miejscach szybko ją odralniali i mogli odsprzedać ją po znacznie wyższych cenach.

Agencja nie mogła sama w ten sposób obracać ziemią ponieważ zabrania tego ustawa. TON AGRO  jednak najprawdopodobniej przekazywało poufne informacje na temat planowanego przekształcenia gruntów rolnych w budowlane, które można było sprzedać z większym zyskiem. Najbardziej znaną sprawą, w której TON AGRO doprowadziło do strat AWRSP i Skarbu Państwa była sprzedaż działek w Bielanach Wrocławskich.

Chodziło o 20,6ha ziemi leżącej w gminie Kobierzyce, przy planowanej autostradzie. Zgodnie ze swoją rolą TON AGRO miało doprowadzić do sprzedania tych gruntów po ich uprzednim odrolnieniu.  Jednak według władz tej spółki, wójt gminy Kobierzyce nie chciał wyrazić zgody na zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, ponieważ miał w planach sprzedać korzystnie ziemie należące do samorządu.

Prywatni inwestorzy pomimo takiego postawienia sprawy kupili te 20,6 ha w styczniu 2000 roku, jako ziemię uprawną, za 20,9 mln złotych płatne w ratach. Po zaledwie miesiącu Rada Gminy Kobierzyce na ich wniosek rozpoczęła procedurę wprowadzania zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, o co miało się rzekomo bezskutecznie dopominać TON AGRO Wrocław.

W lipcu 2001 roku doszło do sprzedaży już odrolnionych działek za 41,6 mln złotych warszawskiej spółce. Następnego dnia tę samą ziemię spółka sprzedała za 53,4 mln zł francuskiemu koncernowi Auchan. Skarb Państwa miał w sumie stracić na tym 20 mln złotych. Osoby zatrzymane w tej sprawie zostały uniewinnione, ponieważ nie sposób było sprawdzić czy straty Skarbu Państwa rzeczywiście zaistniały. Oskarżonym nie udowodniono złamania prawa.

Dodaj komentarz