Bronisław Komorowski – lustracja

[ Afery ] [ Biografia ] [ Errata do biografii ] [ Cytaty ] [ Gafy ] [ Komorowski a WSI ] [ Kontrowersje ] [ Ortografia ]
[ Otoczenie ] [ Pochodzenie ] [ Przesłuchanie ] [ Rodzina ] [ Wpadki ] [ Wybory ] [ Życiorys ] [ Linki ]

Bronisław Komorowski

[ Bronisław Komorowski – strona informacyjna ]

Bronisław Komorowski w książce „Prawą stroną. Życie, polityka, anegdota” określił się jako zwolennik lustracji. „Kto chce głosować na byłego funkcjonariusza służb bezpieczeństwa albo byłego agenta – niech głosuje. Ale niech przedtem wie, że on takim był.” Odniósł się też do lustracji w mediach:

„Oceniam, że bardzo poważnym mankamentem jest brak mechanizmów lustracyjnych w mediach publicznych, które za pieniądze podatnika kształtują postawy i poglądy młodego pokolenia Polaków. Lustracja powinna zostać rozciągnięta na media publiczne szczególnym uwzględnieniem redaktorów mających ważny wpływ na założenia programowe.”

Chciałby też ułatwić dostęp do archiwów tajnych służb. Są to jednak tylko słowa, których Bronisław Komorowski nie wcielił w życie, a wręcz przeciwnie otacza się ludźmi mającymi związek z komunistycznymi tajnymi służbami.

Sam Bronisław Komorowski, jako polityk i kandydat na prezydenta wielokrotnie poddawany był procesom lustracyjnym. Jego oświadczenie nie budziło zastrzeżeń sądu. Sądową procedurę przechodzą wszyscy kandydaci w wyborach prezydenckich, urodzeni przed 1972 rokiem. Są lustrowani z urzędu przez sądy okręgowe właściwe dla miejsca ich zamieszkania. Prawomocny wyrok o złożeniu niezgodnego z prawdą oświadczenia powoduje m.in. pozbawienie danej osoby możliwości wyboru na urząd prezydenta.

Z archiwów IPN wynika, że Komorowski w latach 70. i 80. był inwigilowany jako opozycjonista. SB badała jego związki z KOR, ROPCiO, KPN oraz Klubem Służby Niepodległości. Wykorzystywano tajnych współpracowników oraz podsłuch, obserwację, skrycie przeglądano też jego korespondencję. SB inwigilowała także jego matkę. Zobacz więcej: Działalność opozycyjna Bronisława Komorowskiego.

Dodaj komentarz