Zbrodnia katyńska – przyczyny

[ Strona informacyjna: Katyń 1940 ]

Katyń 1940

[ Przyczyny ] [ Egzekucje ] [ Sprawcy ] [ Ujawnienie ] [ Skutki ] [ Kłamstwo katyńskie ]
[ Filmy ] [ Książki ] [ Muzyka ]

23 sierpnia 1939 roku Rosja i Niemcy podpisały pakt o nieagresji zwany paktem Ribbentrop-Mołotow. Zawierał on tajny protokół, w którym obaj partnerzy przewidzieli likwidację i podział państwa polskiego. Niemcy zaatakowały Polskę 1 września 1939 roku, a 17 września nastąpił atak sowieckiej Rosji. Marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał 17 września następującą dyrektywę:

Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta, do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii.

Niemcy i Rosja podzieliły między siebie tereny Polski, ZSRS przypadło 51,4% terytorium, a rząd polski znalazł się na emigracji i został internowany w Rumunii. Według ustaleń polskich historyków, do sowieckiej niewoli dostało się 230-250 tysięcy żołnierzy, w tym przeszło 10 tysięcy oficerów. Jednak chaos, towarzyszący działaniom wojennym (ucieczki, brak jasnych dyrektyw, których jeńców zatrzymywać) sprawił, że ostatecznie w rękach sowieckich pozostało około 125 tysięcy polskich jeńców wojennych. Wbrew prawu międzynarodowemu opiekę nad jeńcami powierzono NKWD, a nie dowództwu wojskowemu. W tym celu stworzono Zarząd NKWD ds. Jeńców Wojennych i internowanych, na czele którego stał mjr. Piotr Soprunienko.

Jednostce podlegało osiem obozów dla polskich jeńców wojennych. Zatrzymanych po 17 IX polskich oficerów umieszczono w dwóch mniejszych obozach: w Kozielsku koło Smoleńska i w Starobielsku koło Charkowa. Policjantów osadzono w odrębnym, większym obozie, w Ostaszkowie koło dzisiejszego Tweru. Obóz w Ostaszkowie stworzony był na bazie pomieszczeń byłej kolonii NKWD dla nieletnich w obwodzie kalinińskim i mógł pomieścić do 10 tysięcy osób. Obóz w Kozielsku na 10 tysięcy osób stworzono na bazie pomieszczeń domu wczasowego, a mieszczący 8 tysięcy osób obóz w Starobielsku powstał na bazie pomieszczeń byłego klasztoru. W listopadzie 1939 roku w obozach tych przebywało 15 tysięcy osób, w tym 8500 oficerów.

Oficerowie z obozów w Kozielsku i Starobielsku traktowani byli inaczej niż policjanci z obozu w Ostaszkowie. Poddano ich tylko bardzo dokładnemu sprawdzeniu, badając ich życiorysy, a także nastroje. Dużo ostrzej potraktowano policjantów, postanawiając ukarać ich za działalność w przeszłości. W przekonaniu władz sowieckich dopuścili się oni różnych przestępstw, np. ścigając polskich komunistów. Kilkuset z nich otrzymało wyroki po kilka lat robót w obozach na Syberii. NKWD zwracało też uwagę, że pomimo niewoli w obozach panuje nastrój patriotyczny. Niezależnie czy byli to oficerowie, policjanci, lekarze, czy szeregowcy, myśleli tylko o jednym – walce o odbudowę wolnego państwa polskiego. Uznano takie nastawienie za niezwykle groźne.

Pojawiła się koncepcja, by rozstrzelać wszystkich bez wyjątku, czy to oficerów, czy policjantów, a wraz z nimi także 11 tysięcy obywateli polskich, których aresztowano i przetrzymywano w więzieniach na podbitych terenach Polski. W ten sposób wyniszczone zostałyby elity znienawidzonego przez Sowietów niepodległego państwa polskiego, będące wrogami władzy sowieckiej. Twórcą tej koncepcji był Ławrientij Beria, szef NKWD, który na początku marca 1940 roku przedstawił ją do akceptacji Biurowi Politycznemu Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego. Stalin i Biuro Polityczne przychylili się do pomysłu Ławrientija Berii.

5 marca 1940 roku Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego wydało tajną decyzję P13/144, podpisaną przez Józefa Stalina, Klimienta Woroszyłowa, Wiaczesława Mołotowa oraz Anastasa Mikojana, Michaiła Kalinina i Łazara Kaganowicza, dotyczącą stracenia 14 700 polskich jeńców wojennych z obozów w m.in. Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku i 11 000 więźniów, bez jakiegokolwiek wezwania aresztowanych, przedstawienia im zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. Ławrientij Beria nakazuje też przeprowadzenie deportacji do Kazachstanu rodzin polskich jeńców przetrzymywanych w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.

Zobacz: Egzekucje.

Dodaj komentarz